Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Dziś w łączności z całym Kościołem obchodzimy tryumf Matki, Córki i Oblubienicy Boga. (...) Cieszymy się, ponieważ Maryja, po tym, jak towarzyszyła Jezusowi od Betlejem aż do Krzyża, przebywa razem z Nim, z duszą i ciałem, odbierając chwałę przez całą wieczność.

Dziś w łączności z całym Kościołem obchodzimy tryumf Matki, Córki i Oblubienicy Boga. (...) Cieszymy się, ponieważ Maryja, po tym, jak towarzyszyła Jezusowi od Betlejem aż do Krzyża, przebywa razem z Nim, z duszą i ciałem, odbierając chwałę przez całą wieczność.

To Chrystus przechodzi, 176

Assumpta est Maria in coelum, gaudent angeli. Maryja została przez Boga wzięta z ciałem i duszą do nieba. Radość panuje wśród aniołów i wśród ludzi. Skąd ta wewnętrzna radość, której dziś doświadczamy, kiedy zdawałoby się, że serce chce się wyrwać z piersi, a dusza przepełniona jest pokojem? Otóż obchodzimy wyniesienie do chwały naszej Matki i to normalne, że my, Jej dzieci, odczuwamy szczególną radość, widząc jak oddaje Jej cześć Trójca Przenajświętsza. (...)

Wszyscy jesteśmy Jej dziećmi; Ona jest Matką całej ludzkości. A teraz ludzkość wspomina Jej niewysłowione Wniebowzięcie: Maryja zostaje wzięta do nieba, Córka Boga Ojca, Matka Boga Syna, Oblubienica Boga Ducha Świętego. Ponad Nią - tylko Bóg.

To Chrystus przechodzi, 171

Zauważcie jednak, że o ile Bóg zechciał wywyższyć swoją Matkę, o tyle jest równie pewne, że nie zostało Maryi oszczędzone w czasie Jej ziemskiego życia ani doświadczenie cierpienia, ani zmęczenie pracą, ani światłocienie wiary. Owej kobiecie, która pewnego dnia zaczęła wykrzykiwać pochwały na cześć Jezusa, wołając: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś, Pan odpowiada: Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je. Była to pochwała Jego Matki, Jej fiat, Jej niech się stanie - szczerego, pełnego oddania, doprowadzonego aż do ostatnich konsekwencji, które nie okazało się w widowiskowych czynach, lecz w ukrytym i cichym poświęceniu każdego dnia.(...)

Żeby być ludźmi Bożymi, żeby być przebóstwionymi, powinniśmy najpierw być bardzo ludzcy, przeżywając w obliczu Boga naszą kondycję zwykłych ludzi, uświęcając tę pozorną małość. Tak właśnie żyła Maryja. Pełna łaski - ta, która jest przedmiotem Bożego upodobania, ta, która jest ponad aniołami i świętymi - prowadziła normalne życie. Maryja jest stworzeniem takim jak my, z sercem takim jak nasze, zdolnym do zachwytu i do radości, do cierpienia i do łez. Zanim Gabriel oznajmi Jej Bożą wolę, Maryja nie wie, że od wieków została wybrana na Matkę Mesjasza. Uważa się za pełną uniżenia - dlatego później z głęboką pokorą przyznaje, że wielkie rzeczy uczynił w Niej Wszechmocny.

To Chrystus przechodzi, 172