Droga Krzyżowa

«Panie mój i Boże mój, pod pełnym miłości spojrzeniem naszej Matki przygotowujemy się, by towarzyszyć Ci na drodze boleści, która stała się ceną naszego odkupienia. Pragniemy cierpieć to wszystko, co Ty wycierpiałeś, ofiarować Ci nasze biedne skruszone serca, albowiem Ty, niewinny, masz umrzeć za nas, choć tylko my jesteśmy winni. Maryjo, Matko moja, Panno Bolesna, dopomóż mi przeżyć na nowo te gorzkie godziny, które Syn Twój chciał przecierpieć tu, na ziemi, abyśmy my, uczynieni z garści gliny, mogli żyć w wolności i chwale dzieci Bożych».

Tą modlitwą rozpoczyna się Droga Krzyżowa, w której św. Josemaría towarzyszy Jezusowi podczas czternastu stacji, aż do Jego zbawczej śmierci na Kalwarii.

Álvaro del Portillo mówi we wstępie, że gdy św. Josemaría zachęcał chrześcijan, aby podążali za Chrystusem Drogą boleści i weszli w rany Chrystusa ukrzyżowanego, «przekazywał im swoje doświadczenie; ukazywał tę prostą drogę, którą osobiście przemierzał podczas swojego ziemskiego wędrowania i która doprowadziła go na najwyższe szczyty życia duchowego. Jego miłośc do Jezusa zawsze była uchwytną rzeczywistością, mocną i czułą, synowską i serdeczną».

Niniejsze wydanie zostało również opatrzone również słowami kardynała Andrzeja Marii Deskura, który wspomina: "Patrząc na życie świętych odkrywa się tego samego tradycyjnego ducha pobożności. Wiem, że Ojciec Święty codzienne na klęczkach odprawia Drogę Krzyżową. Codzienne te same 14 stacji. Podobnie Założyciel Opus Dei miał ogromne nabożeństwo do Męki Pańskiej. Myślę, że chcąc iść za przykładem tych wielkich ludzi powinniśmy również często sięgać po Drogę Krzyżową."